Patrzę sobie na premiera Tuska i jego dwór zasiadający w ławach rządowych... Nie widzę nikogo, poza małymi geszefciarzami rechoczącymi debilowato przy okazji ważnej dla kraju debaty budżetowej... Widać, że w du...żym poważaniu mają "ministry" temat, który bezpośrednio rzutuje na materialny byt polskich rodzin i kondycje państwa. Co to ich obchodzi, że w wyniku ich nieudolności pogorszy się sytuacja tysięcy ludzi, którzy i tak już ledwo dociągają do pierwszego....
Potem widzę tego samego pana premiera, jak w towarzystwie swojego Grasia, przybierając maskę "męża stanu" komentuje przed kamerami sytuację w Syrii. Nie to, że coś mi się wydaje - po prostu, jako były liniowy oficer służby specjalnej wiem, że ten człowiek - bezwzględny polski polityk i kiepski piłkarz, jest w stanie grać tylko i wyłącznie na polskim "klepisku"...
Co z tego, że to wiem, jeżeli nie mogę wyłączyć emocji w sytuacji, gdy patrząc na te wszystkie rozchachane i puste facjaty, na te Sienkiewicze, Muchy i Grupińskie..., mam przedoczami rząd zagazowanych dzieci na przedmieściach Damaszku...
Polityka i politycy - odrażający, głupi, źli...
Do tego w pakiecie zapodawani są "telewizyjni analitycy od wszystkiego", klepiący bzdury mające chyba tylko i wyłącznie ogłupiać ludzi oraz utwierdzać ich w iluzjach, które służą wyłącznie temu ".. abyś sam sobie szkodził, abyś sam nie mógł myśleć, abyś sam nie mógł chodzić..."
Jeżeli ktokolwiek chce zgłębić problem dotyczący syuacji w Syrii, powinien zainteresować się tym, o co w tym wszystkim chodzi... ropą, gazem i mamoną! Nie "prawami człowieka", rywalizacją "dobra i zła", "demokracją" i innymi rekwizytami w tym teatrze... Tylko ropa, gaz i miliardy dolarów!
Arabska gazeta Al-Akhbar przytacza informacje, według których istnieje plan zatwierdzony przez rząd USA, aby utworzyć nowy rurociąg do transportu gazu z Kataru do Europy z udziałem Turcji i Izraela. Pojemność takiego rurociągu nie jest wymieniona, ale biorąc pod uwagę zasoby Zatoki Perskiej i wschodniego regionu Morza Śródziemnego, to może przekraczać ona zarówno możliwości planowanego przez Iran, Irak i Syrię „Islamskiego Rurociągu”, jak i Nabucco oraz stanowić bezpośrednio wyzwanie dla rurociągu South Stream z Rosji (plany dotyczące "szyickiego rurociągu" materializowały się nie przypadkowo, tuż przed wybuchem konfliktu w Syrii...).
Głównym twórcą wspomnianego projektu jest Fryderyk Hoff, który jest «analitykiem do spraw gazu w Levantcie» i członkiem amerykańskiego Komitetu ds. kryzysu w Syrii. Ten nowy rurociąg ma się rozpoczynać w Katarze, przechodzić przez terytorium Arabii Saudyjskiej, a następnie przez terytorium Jordanii dotrzeć do Syrii, pomijając w ten sposób szyitów w Iraku. W pobliżu Homs gazociąg ma rozgałęziać się w trzech kierunkach: do Latakii, Trypolisu w północnym Libanie i Turcji. Homs, gdzie znajdują się również zasoby węglowodorów, jest «głównym skrzyżowaniem tego projektu» i to nie jest zaskakujące, że w pobliżu tego miasta i Al-Quşayr, mają miejsce najsilniejsze walki.
Część terytorium Syrii, gdzie oddziały rebeliantów działają przy wsparciu USA, Kataru i Turcji (to jest na północy - w okolicach Homs i Damaszku), pokrywa się z planowaną trasą rurociągu do Turcji i Trypolisu w Libanie. Porównanie mapy konfliktów zbrojnych i mapy trasy rurociągu z Kataru, wskazuje powiązanie działań zbrojnych z chęcią kontrolowania tych syryjskich terytoriów. Sojusznicy Kataru próbują osiągnąć trzy cele: «złamać monopol Rosji na dostawy gazu do Europy, uniezależnić Turcję od irańskiego gazu, oraz dać Izraelowi szansę na eksport gazu do Europy swoją drogą lądową po niższych kosztach".
W imię grubych interesów, gazuje się syryjskie dzieci, a w imię małych geszeftów, w Polsce rządzi nieudolna ekipa Tuska... I tak nie mamy najgorzej - warto o tym pamiętać, tutaj w "demokratycznej" Polsce... Wystarczy chwila refleksji raz na cztery lata - tyle i aż tyle...
